sobota, 23 czerwca 2012

Urodziny, bal, Krzyżaki i inne...

Jej! Nie pisałam już prawie tydzień! Niestety sytuacja była o tyle wyjątkowa, że obiecałam sobie, że gdy posprzątam w pokoju dopiero napiszę notkę. Faktycznie trochę zeszło : )

Wyobraźcie sobie, że wasza Hilo obchodziła dnia 22 czerwca już -naste urodziny <które to z kolei? xp> Oj posypało się prezentów. Muszę się pochwalić biletem na Impact Festival, gdzie zagra mój absolutnie najukochańszy zespół - Red Hot Chili Peppers! <KOCHAM WAS RODZICE>

Zaprosiłam kilka dziewczyn do pizzerii, którą niedawno otworzyli na naszym osiedlu. Była pyszna. Zamówiłyśmy aż trzy O_o.
Dziewczyny z talerzy, butelek i widelców utworzyły wielką budowlę. Przytoczę kawałek rozmowy:

-Patrzcie! MALBORK... - skupienie. <butelka "wieża" spadła>
-Krzyżaki napadły!  - wypowiedziane w popłochu xD

Od dziewczyn dostałam aż pięć (!) lakierów do paznokci <radości co nie miara, bo naprawdę fajne kolory>, perfumy i bąboladę <białą>.

A co ważniejsze, dzień wcześniej odbył się bal na zakończenie szkoły. Takiej imprezy jeszcze chyba nie miałam :). Co lepsze... Przez cały rok pracowałam na jak najlepsze wspomnienia i wydaje mi się, że się udało :D Bo w sumie nie tylko dekoracje tworzą klimat <choć i ich można by pozazdrościć> ale też ludzie. A ludzie na balu okazali się być naprawdę w porządku :)

Jutro dodam zdjęcia, bo muszę poszukać kabelka.

A no i dzisiaj był Dzień Ojca! Ja swojemu tacie podarowałam zestaw do badmintona <swego czasu był pasjonatem>. A wy? Co daliście dziś swoim rodzicom?

Pozdrawiam!

5 komentarzy:

  1. CO TY CO TY CO?! Nie dość że RHCP, to jeszcze Kasabian. *mdleje*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tacie tylko życzenia szalałam ..

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, Hilo, my i te nasze krzyżaki!
    Czytając twojego bloga, zaczynam śmiać się do monitora ;D.
    To nie jest normalne, więc wiesz, jakby co, to ty mi płacisz za psychiatrę ;**

    OdpowiedzUsuń