Hejo.
Chandra mnie łapie taka, że nie wyrabiam. Ough... I jakoś tak smutno. To przez zimę. Bo wszędzie jest biało i zimno. Wolę gdy na dworze jest ciepło, szalik mnie nie dusi, buty nie ważą trzy kilo, a czapka nie zasłania widoku. A propos trzech kilogramów. Wiecie, że trenuję pchnięcie kulą? No i taką sobie kulą ostatnio w nos dostałam. Złamany. Ough x2. Ale jestem po zabiegu i podobno nie widać, że jest krzywy. Tylko ja widzę. Eee żalę wam się, a wy to czytacie. Obiecuję niedługo skończyć. W ogóle się ostatnio zastanawiałam, czy ten post nie byłby jednym z ostatnich na blogu. Musze to jeszcze rozważyć. Chyba, że przestanę smutać.
W wyniku nudy, bądź co bądź z powodu mojego nosa siedziałam parę dni w domu i się nudziłam to zrobiłam sobie taka makową broszkę, która maka wcale nie przypomina. Żeby wam pokazać jak bardzo tęsknię za widokiem prawdziwych maków. Za dużo słów 'mak'. Z polskiego pewnie za ten wpis miałabym tróję.
Jaka śliczna broszka!
OdpowiedzUsuńslicznia broszkaaaaaaaa
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :3
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż ♥
http://best-frieend.blogspot.com/
Bardzo fajna broszka ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam też do nas do obserwacji:
www.ourloveourpassion.blogspot.com
Fajny kwiatuszek
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ! *o*
OdpowiedzUsuńdzięki za inspiracje , teraz będę szukać motywów maku C:
z utęsknieniem czekam na lato , nie lubię zimy .
Zapraszam do mnie: wszystko-o-czym-myslimy.blogspot.com
szczerze mówiąc po przeczytaniu jednego postu od razy spodobał mi się twój blog i styl. nie radzę ci kończyć przygody z blogowaniem, ponieważ pisanie ci bardzo dobrze idzie.
OdpowiedzUsuńP.S. nie musisz przepraszać za wyżalanie się, gdyż blog, ta strona, są od tego, by mogły one zapisywać twój obecny stan uczuciowy i nie tylko ;> to taka mała rada ;) zapraszam także do mnie ---> http://zycieciastka.blogspot.com/